Komentarze: 4
Bo odchodzisz mistrzu wytrwały,
w cierpieniu swoim niosąc nadzieje
i nie ma, wydaje się, wolności
bez Twoich słów.
Dzisiaj gdy gaśniesz, każdy zapala
światło w oknie i sercu
i nawet gdy Cię zabraknie
nic bez Ciebie nie będzie ...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 |
Bo odchodzisz mistrzu wytrwały,
w cierpieniu swoim niosąc nadzieje
i nie ma, wydaje się, wolności
bez Twoich słów.
Dzisiaj gdy gaśniesz, każdy zapala
światło w oknie i sercu
i nawet gdy Cię zabraknie
nic bez Ciebie nie będzie ...
Eno ejoł ! swieta pije kole z lodem i cytrynka jem pizze i ogladam mtv - przepraszam obecnie vivę :) pozdriam 636 zblakanych dusz na czacie na ktorego nie mam sil :P:D i wszystkich co siedza w domciu - wlasnie staram sie pozbyc rodzicow - pewna osoba chciala by przyjechac mhh :P:D a moze niech nie przyjezdza :D jutro na 10 godzin do pracy we wtorek na 8 a w srode colos
pozdrawiam serdecznie sciskajac :P
adam III nihil
Dzisiaj adas jezdzil po bibliotekach szukajac backvisa pozniej pojechal kupic bratanicy wielkiego miekkiego pluszaka na ktorego nie szczedzil swoich ciezko zarobionych pieniedzy, pozniej adas wrocil do domu rzucil si na lozko i lezal przez 2 godziny obudzil go telefon i propozycja spotkania ze starymi znajomymi ubral sie i wyszedl . w galerii spotkal jeszce wiecej znanych ludzi zintegrowal ich i zabral na kawe, pozniej wybrali sie na obiad do srinxa pozniej kino i teraz jest w domku i ma straszna ochote na spanie zaraz idzie sie kapac i czuje sie jakos szczesliwy - bardzo samotny - chodz z wielkim wypozyczonym do poniedzialku pluszowym misiem ...
Bardzo kochałem, bardzo nadal kocham, bardzo za bardzo nie umiem ... hehe a jaka jest pogoda tam gdzie sa teraz moje mysli ... Pada bez ustanku deszcz strugami na zagniecione kartki na szcescie wspolnych dni ... pierdole nie mam sily. NIKOMU NIE UWIERZE
"pierdolę nie robię"
Krótki esej o miłości
Bo przecież gdzieś być musi, ktoś kto czeka mimo zgaszonych świec. Zastanawiałem się dzisiaj dlaczego jest tak jak jest – jakoś nie tak ... nie doszedłem do jakiś wielkich odkryć, może mam problemy z oceną sytuacji w jakiej się znajduje. Gdybyś się spytał co czuje, pewnie powiedziałbym że odzwyczajam się od zwyczajów. Mam jakieś dziwne poczucie zagubienia i osamotnienia i dopiero kiedy to pisze uświadamiam sobie że nie przezywam niczego wielkiego nic godnego pisania
a