Archiwum grudzień 2003


gru 06 2003 12345
Komentarze: 3

no wiec jest tak - mam wielki dylemat - chcialem zostac lekarzem - chce ? - teraz okazalo sie ze moze chcialbym walczyc  z konformizmem - chcialbym byc wolnym strzelcem - wolnym zagubionym na wieki - tworca - uczuciowym blaznem - samobojca intelektualnym - nikim wyjatkowym i specialnym lecz kims kto przez to ze jest wlasnie nijaki tworzy nowa wartosc cos pewnie co laczy w sobie wszystkie schematy - ale zadnym z nich do konca nie jest - ogladalem wlasnie 4 wesela i pogrzeb - setny juz raz - stary tluscioch z kolorowa kamizelka - boze jak bylo by cudownie byc takim czlowiekiem - byc czlowiekiem wolnym wyniesionym ponad schemat - zyjac wsrod ludzi byc czlowiekiem a nie ich czescia - nie chce byc lekarzem - nie wiem - wyniescie olatarze nowej religii zakopcie topory wiecznego myslenia - niech na niebie stana nowe bramy tego i przyszlych pokolen i niech przez te bramy przechodzi lud wierny ktory nigdy nie zgubi drogi - ktory nigdy nie zblaka sie miedzy innymi - niech beda wierni sobie i temu co posiadaja niech lamia na pol piora tej wladzy i tworza nowa - niech maluja obrazy - niech pisza wiersze niech wylewaja wino na bruki rynsztoku - niech zalewaja ow winem piwnice dzisiejszej cywilizacji - a gdy wino zaleje pietro najwyzszego budynku - niech wezma slomki i z wysokosci nieba wloza je w nektar i sacza w spokoju - bez wszystkiego co nie bylo - nie jest i nigdy nie bedzie potrzebne - jesli jest choc jeden asceta prawdziwej wiary - jesli sa ludzi ktorzy znaja slowo pierwsze i ci ktorzy nadzieje swoja maja tak gleboka jak wino - narod moj nie zginie - a jesli zginie to chce byc pierwszym - nie chce ratowac ludzi - to schemat - ludzie musza umierac - ja chce byc programowo bezprogramowym nihilista - zalozmy klub - wydajmy gazete - tworzmy a zarazem badzmy - skonczmy z hipokryzja - skonczmy z siedzeniem przy biurku i uczeniu sie kilku schematycznych zdan - nie czas nie pora - nie teraz - niech dzwonia dzwony i niech gra muzyka - a jesli wszystko mialo by ucichnac nie milknie teraz - niech nie bedzie niczego - pozwolcie zyc - zyjcie sekundami moje drogie chwile - upajaj mne zycie i do snu ukladaj dzien w dzien - nie chce niczego - ponad tworcow - ponad schematy

niczego - wszystko - to MY

 

prezess : :
gru 05 2003 przyjazn
Komentarze: 0

no wiec tak - jak to zawsze bywa - pogodzony z losem i samym soba - politycznie poprawny zszokowany wydarzeniami ostatnich 24 h ide spac na weekend - jutro mam test ale wydaje mi sie ze tak jak wczesniejsze 7 zawale - nie martwie sie przyszloscia - jestem zajebisty - jestemn bogiem - haha - wlasnie sobie to wyobrazilem i uswiadomilem - nie zdam hahaha - hahaha hahah hahah - i'am a king of death and solitude - you know ?

 

adasko - wierny pies swojego ogona

prezess : :
gru 02 2003 powtarzalnosc wydarzen
Komentarze: 3

cykliczny problem ktory pojawia sie jak zawsze na koniec pierwszego semestru - jak udowodnic nauczycielowi (teraz od matematyki) ze nie sram na jego przedmiot - tak naprawde g. mnie to obchodzi bo go nie zdaje ale jakas wiedze trzeba miec - znowu szarpanie sie o dwojke - zalicz mi to kobieto - kobieto - puchu marny ...

prezess : :