Nie ma slow ktore wyraza to co czuje ... wiec niech za mnie powie ten wspanialy wiersz Auchena - myslalem ze powiem - napisze go raz - teraz jest juz trzeci i konca nie widac !!
Niech staną zegary ; zamilkną telefony
Dajcie psu kość, niech śpi najedzony
Niech milczą fortepiany i w miękkiej werbli ciszy
wynieście trumnę, niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkający samolot pod chmury się wzbije
i kreśli na niebie napis ON NIE ŻYJE
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki
W nim miałem swoją północ i południe, mój zachód i wschód
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew
Miłość myślałem będzie trwać wiecznie MYLIŁEM SIĘ
Nie potrzeba już gwiazd zgaście wszystkie do końca
Zdejmijcie z nieba księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic , nie przydadzą się ...
W.H. Auchen