Komentarze: 0
Zastanawiałem się czy napisać tu o tym że mam sterte niezaliczonych kolosów, egzaminów
czy pisać że nie radze sobie na uczelni, w pracy i w życiu osobistym i postanowiłem
że jest to dla mnie mało istotne. Tak naprawdę nie przejmuje się studiami - kurcze
nie zależy mi na tym, może jak je stracę to docenie to co miałem ... dziś jednak doceniłem coś innego
Adrian L. mawiał : Nie lubie kiedy ktoś odgrzewa kotlety (a' propo rozpoczynania zwiazkow z ex. )
Mi się zawsze wydawało że najważniejsze jest to co czujemy - jeśli kogoś kochamy to bez znaczenia
jest czy odgrzewamy kotleta czy też smażymy go pierwszy raz. Ja jestem juz za stary na to,
oki seks w środku miasta, w parkach i podziemnych przejściach metra jest genialny ale stabilizacja
jest dla mnie bardziej podniecająca. Postanowiłem że nigdy nie uwierze juz tej osobie i nigdy nawet
gdyby głupie uczucia mnie nie opuściły to niepozwolę aby między nami do czegoś doszło.
Mam teraz 2x P. i chyba będzie gites - może nie czuje sie porywająco szcześliwy ale w takim układzie
czuje się mhhh nawet dobrze :-) Cieszę się z tego doświadczenia ! Teraz wiem ze nie warto ...
Pozdrawiam nader serdecznie,
adasko
aaaa.... z cyklu edukacja .... The great mystery of the death and resuraction of Christ
(tj. Wielka Tajemnica sumień (?)i zmartwychstania Jezusa - idiom)