Archiwum 16 maja 2004


maj 16 2004 refleksja
Komentarze: 2

Slucham jak zwykle smetnych kawalkow robiego - strong, feel - ehh - mayby i must try again - smieszne ale dochodze do wniosku ze wszystko umiem a to czego nie umiem i tak nie zrozumiem- czytam jak zwykle ksiazke ktora do niczego mi sie nie przyda - zabieram sobie po dwie godziny na czytaniu ksiazek ktore nie maja jakiegos wiekszego sensu - smieje sie z nowych noblistow - po przechytaniu beznadziejnej HANBY postanowilem zakupic wszystkie pozostale ksiazki - no coz dopiero teraz znalazlem na nie czas - sa straszne - to jest poziom high level world lit. - to ja wysiadam - mam opowiadania moich znajomych - nie chce mi sie ich czytac bo to typowe siedzenie przed monitorem - ale sa fragmentami naprawde niezle - wszyscy sa zafascynowani informatywna forma literatury - czyli napiszmy ksiazke w stylu - Polozyl sie - trzymal w reku lampke- zgasil ja i polozyl pod lozko - ktos przyjechal - zobaczyl - - To jest pisanie XVII w. ale naprawde czasem mozna odkryc przypadkiem cos wartosciowego - mam ochote na spacer a wszyscy ktorzy mieszkaja w poblizu sa zajeci albo "poza zasiegiem" - siegaj wic tam gdzie siec nie siega - what if God was one of us - pospiewam sobie - moze cos bardziej smutnego - wysle smsa - i care - i want you - takiego z nudów - pospiesznie wyslanego do polowy ludzi w mojej liscie komorkowych znajomosci - nagralem sobie nowa poczta - ktora w 4 jezykach komunikuje ze takiego numeru nie ma - moze zebralbym sie w sobie i uciekl wreszcie - ostatnio mam jedna mysl - krakow - na weekend -po maturach ustnych mam slub mojego brata a pozniej egzaminy na studia - niezliczone podroze PKP - Akademia Medyczna - Szczecin, wroclaw, a gdzie jest najdalej - najdalej od pewnej osoby - gdzie bedzie bezpiecznie - gdzie jak wejde to bede pewny ze sie nie spotkamy - debil ze mnie - zniszcze sobie zycie zeby ta 2 osoba czula sie konfortowo - tak dla jednej osoby 

cytat z mojej matury : "nie chce mi sie tego pisac"

cytat z biologii "napelnienie krwia jamek wlosowych narzadu rozrodczego meskiego"

adasko- chyba smutny ..... 

 

prezess : :