Komentarze: 1
Dzisiaj caly dzien w mojej stolicy pada, to nie przypadek - to dobry czlowiek czuwajacy nade mna pochylil sie i wylal lzy - przynajmniej jakies pocieszenie - deszcz ma to do siebie ze zawsze ochladza- ten jednak dodal mi sil - i odmrozil moje serducho - kolejny raz - znaczy koleiny raz dostrzegam to ze widze inaczej niz inni - zawsze uwazalem to za zalete - za to ze nie musze o sobie pisac - INTELIGENTNY - i nie musze nikomu czegos udowadniac - ide prosto przed siebie - nie uwiklany w jakies interesy czy czyjes brudy - sam sterem - zeglarzem i okretem - nowy rodzaj konformizmu - neokonformizm w moim wydaniu - szkoda tylko ze od deszczu ulice robia sie takie puste :(