Archiwum 15 czerwca 2004


cze 15 2004 Am
Komentarze: 2

Rozmowa miedzy kandydatem na Akademie medyczna (JA) a pania z dziekanatu (ONA)

ONA - czego ?
ja - dzien dobry , chcialbym zlozyc podanie
ONA - po co ? (pije kawe)
ja - chcialbym studiowac na waszej uczelni
ONA - daj ! - a pisac normalnie nie umiesz
ja - mhh ... mam poprawic ?
ONA - pewnych rzeczy nie da sie poprawic. Ludzie jesli sa debilami to nimi zostaja
ja (wkurwiony) - widze ze pani sie udala operacja zmiana plci
ONA - co ?
ja - nic tylko jeszce pani nie zauwazyla ze kobiety gola wlosy na nogach
ONA - cham
ja - nie zaprzeczam

pozniej poszlo juz szybciej bez rozmow - mam jednak wrazenie ze moje dokumenty
w dziwny sposob sie gdzies zagubia :)

prezess : :
cze 15 2004 blehh
Komentarze: 0

gdybym nie czul sie smutny to powiedzialbym ze jestem szczesliwy - kurcze bardzo mi brak pewnej osoby - czemu nie umiem sie szcesliwie zakochac !!!

zamienie polifoniczny dzwonek z mojej motoroli na monotoniczny "kocham cie....kocham cie... kocham ...."

wesoly 2004

prezess : :