Archiwum 14 listopada 2003


lis 14 2003 Cokolwiek – czyli nie stało się nic...
Komentarze: 2

Tydzień był do dupy. Politycznie do dupy, naukowo do mega-dupy. Chcesz coś więcej – oki. Tak naprawdę 2003 rok to rok zapaści intelektualnej – mojego i wydaje się że innych pokoleń – to nie do wyobrażenia – jestem pośród trzynastki – pechowej zagrożony z języka polskiego !!!!!! JA, przecież ja – to ja ADAM NIHIL – najlepszy – bzdura kurwa bzdura nie dostaje się duchowych orgazmów jak czyta się wypracowania ZAGROŻONYCH uczniów. Jestem najlepszy – sram na opinie że jestem nie reformowalny – ja na klasówce z fakultetów z ANTYKU mam napisać o bibli więc proszę – cytat z mojej pracy “mała idiotyczna książeczka która ma na celu wepchnąć ludzi w schemat wiary itp. ” jestem chamem – sram na wszystkich – nauczycielu – wielka sraka leci ci na mordę – trzeba przyznać, że moja nauczycielka od polskiego jest moim autorytetem. SRAM kurcze, aż zachciało mi się iść do wc.

prezess : :