sie 16 2004

sprawozdanie z wyjazdu


Komentarze: 4

Przyjazd 9.08.2004 okolo godziny 12.oo (wczesniej pociag POSEJDON [warszawa-kolobrzeg] 6 godzin)  Na poczatku zobaczylem nasze miejsce - kwatery na zapleczu restauracyjki DESERY i GOFRY nawet smiesznie :) pokoik skromnie uzadzony - 4 lozka stolik krzeselka i szafa. Nie spodziewalem sie niczego wiecej.

Od morza jakies 200 metrow - morze okrutnie zimne.

Ludzie ; Piotr - mhh co tu duzo mowic :P ; Piotr J. - poznalem dziwnego czlowieka ; Kuba - n/c ; Marta - glos i wyglad znajomy ; Barbara - cicha i skromna

1 dzien - Obiad w Sphinksie i plaza

2 dzien - plaza - gofr - plaza- statek - gofr

3 dzien - piwo - plaza- dyskoteka- spacer - plaza - gofr

4 dzien - plaza - gofr - zupka chinska - spacer - statek - gofr

5 dzien - plaza - spanie - dol gigant - plaza - gofr - spanie na plazy

6 dzien - pakowanie - gofr - wyjazd

 

bylo cudownie

prezess : :
18 sierpnia 2004, 21:12
Wow! Dziekuje za linka!!! Co do pocztowki, to wybieral ja Łukasz, bo ja nie moglam sie zdecydowac i PS tez jest od Niego. :) Pozdrawiam i buziam!! PS:U mnie rozklad dnia byl taki: plaza-piwo-pub-piwo-piwo-piwo-piwo.. :D
.mała
17 sierpnia 2004, 22:07
trochę goferków było :D no i dobrze po to jest życie by z niego korzystać :D
*linka*
16 sierpnia 2004, 18:39
Dół gigant? A to dlaczego? Mam nadzieję, że nie pozostało po nim nawet wspomnienie :]. Piotr powiadasz :D, a gdzie jakies szczegóły ;)? Och, spanie na plaży... To musiało być wspaniałe, chociaż na pewno było trochę zimno :). Widzę, że naprawdę fantastycznie się bawiłeś i cieszę się, że jesteś zadowolony :). Ale jeszcze bardziej cieszę się, że już wróciłeś :). Brakowało mi Twoich notek... Pozdrawiam gorąco :).
16 sierpnia 2004, 18:23
hihihi po tych gofrach to teraz nieźle wyglądasz pewnie;-)

Dodaj komentarz