paź 04 2004

mogłaś moją byc - czyli szybki kurs pediciure...


Komentarze: 3

Karolina nie chciala mnie obciac - kazala mi zapuszczac wlosy - jesli zobaczycie zarosnieta malpe na ulicy to bede to ja szykujacy sie do fryzjera za pare miesiecy ....

YYY - nic ciekawego sie nie dzieje D vel M. obrazil sie na dobre i jakos nie zalezy mi na naprawie stosunkow. M milczy, P. jest szczesliwy - nio wiec w sumie robi sie giteskowo. Jutro mam 10 godzin zajec i powinienem pojechac na spotkanie o prace ale nie dam rady. Cos jeszcze ? .... automat nie wydaje reszty !

prezess : :
karolina
05 października 2004, 22:42
No wiesz....jak mozesz!O tym,że Cię ostrzyc (bo tak sie mówi!) nie chciałam to napisałeś a o tym przyjemniejszym to nie...ah Ty! wymyśl fryzurkę a ja łapię za nożyczki!A może farba???Hm???I nie denerwuj mnie,że nie masz zadnego pomysłu.!!!!!Czekam na telefon ( z nozyczkami w ręku!) i dokładne instrukcje na temat Twojego \"new look\"!A tak serio...zrbię co chcesz !( z włosami na głowie)
Malutka Alexandra
04 października 2004, 21:02
No 10 h rzeczywiście niemiła sprawa... Ja już do końca tygodnia w miare mam luzik. Tylko poniedziałki zawalone. Na kawkę wpadne z chęcią! :) Powodzienia z fryzurą! :D
.mała
04 października 2004, 20:51
ZABIĆ AUTOMAT ZABIĆ AUTOMAT!!:] a co do 10h zajęć - serdeczne współczucia - ja mam 4 lekcje ;p

Dodaj komentarz