paź 18 2003

wielkie powtorzenie


Komentarze: 0

Sa takie dni kiedy nic mi sie nie chce - sa takie dni w ktorych kazdy dzien jest mierzony w nowych kleskach. Sa dni w ktorych moje it  zaprzecza ego itd. Wszyscy maja takie dni i nie ma co sie nad tym zastanawiac - ostatnio mam ciaglo retrospekcje - takie dziwne uczucie zawieszenia w bance mydlanej ktorej wielkie krolestwo jest niczym w porownaniu z jej kleska - za nietschem - i bog ma swoje pieklo jest nim milosc ludzi - bog umarl z litosci nad czlowiekiem - trele morele - czlowiek staje sie dojrzaly - dorosly - kiedy zdaje sobie sprawe z tego ze musi umrzec - a jesli wie za mlodu ze umrze to zanczy ze na starosc bedzie mial aizhaimera - jest 2 w nocy - dokladnie wybila - zostalo mi 8 godzin do testu i kupa nauki - poradze sobie - mhhh - wiecie jest taki chlopak ktory w te klocki jest zajebisty - wszystko od niego sciagne dostane duuuuuzo pkt i bede mogl powiedziec ze jestem genialny - a tak naprawde bedzie to zalosne - cholernie zalosne - no coz jesli nie uda mi sie dostac do 3 grupy bede musial zrezygnowac - tak postanowilem - zdradze swoje idealy - zostane politologiem polonista mniejsza bede tworca - tak bardzo chcialbym cos tworzyyc gdzies gubic siebie w pracy - nie umiem jestem debilem i pseudointelektualista - pozdrawiam cie adasiu  jak zwykle serdecznie - to co dzisiaj zrobisz bedzie zalosne -naprawde

 

prezess : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz