lis 02 2002

12


Komentarze: 3

pusty peron
puste zimne ławki
świst
powietrza z uchylonych drzwi
jeden człowiek wchodzi
podchodzi
do słupa i pyta
"Czy znajdę tu szczęście" ?
pytanie do słupa
słup milczy
usiadłem z wrażenia
mężczyzna zdioł czapkę
skłonił się grzecznie- jak by dziękował
nie dostał odpowiedzi a jednak podziękował
myślałem
za długo bo ręce kostniały
dawno nie ma już tego mężczyzny
a ja jestem tu nadal
zadał pytanie niedostał odpowiedzi
jego życie się niezmieniło
a jednak on za to podziękował
podziękował za nic
za to że nic się niestało
był szczęśliwy tą pustką
moje myśli wiązały się w supełki
a supełki w słupły
podszedłem zatem do słupa
stanełem
i zapytałem
miałem przynajmniej taki zamiar
ale wszystko co zaczynałem mówić było banalne
nie wiedziałem co powiedzieć
proste pytanie
jakieś pytanie
odszedłem
nie mogłem jednak się powstrzymać
wróciłem
zdiełem czapkę i również skłoniwszy się
grzecznie podziękowałem
dziś też dziękuje
za wszystko
nawet za to pozorne nic

prezess : :
Sammy
12 stycznia 2012, 14:37
Bardzo ładnie napisane :)
anis
13 listopada 2002, 22:34
Mylisz sie, akurat w poezji mogą byc i bardzo często są błędy ortograficzne. A że to razi to inna sprawa.
she
02 listopada 2002, 22:04
Byłam, czytałam... nie komentuję, bo nie jestem autorytetem w tej dziedzinie. Do mnie nie trafia. Zwłaszcza, że w poezji nie może być, na Boga, błędów ortograficznych!

Dodaj komentarz