Archiwum lipiec 2004, strona 1


lip 20 2004 dzien 4
Komentarze: 3

"Epifora" - Adam Nihil "ATROPOS" str. 27

Gramatycznych nie ma błędów w życiu
są tylko myślniki i przecinki
najbardziej rania
jednak kropki.

prezess : :
lip 19 2004 polemika
Komentarze: 2

E. Stachura ZEBRANE 1 str. 417

"(...)"

Wielu juz, przestalo zyc . . .

 

--**--

Adam Nihil 1 str. 34

"(...)"

Wielu jeszcze zyje w nas . . .

-------

prezess : :
lip 17 2004 k
Komentarze: 5

K zminila termin spotkania z dzisiaj na jutro. ide z P. do paradisu - wiec mam nadzieje ze sie bede dobrze bawil pozdrawiam - ten kto bedzie w para dzisiaj okolo 21 niech podejdzie  :P

prezess : :
lip 16 2004 z pamietnika zbuntowanego chlopca
Komentarze: 1

dzisiaj mialem zamiar isc do biblioteki i wymienic przeczytane na nie przeczytane - ale skonczylo sie wizyta sasiada i ogladaniem Spidermena - musze powiedziec ze nawet nie bylem znudzony - widzialem usmiech na mordce mojego mlodszego kolegi ktory pewnie ogladal ten film 10 raz. Na propozycje ogladania II wiez z trylogii Tolkiena jednak musialem parsknac smiechem - nie lubie takiego kina - wynaturzonego i fantastycznego - ja chyba moge ogladac tylko Slonia i Dekalog - zycie przypomina ostatnio karuzele - te konie opadaja w dol i leca ku gorze - wszyscy maja juz ochote wymiotowa ale udaja ze ich to bawi - i smieja sie polglosem - moi przyjaciele pozmieniali uniwersytety i z polowa bede studiowal w tym samym budynku co wiaze sie z tym ze zamkne sie w starym gronie - na moim wydziale nie ma jednak zadnej znajomej mordki - z pania M. nie to ze sie poklucilem - ale jej beznamietnosc zabila moja milosc - u mnie uczucia przejawiaja sie w dzialaniu - w mowieniu tego co sie czuje - ona stoi BIERNIE z boku patrzy i neguje - a tak kurcze byc dalej nie moze - wiec nie wiem - chyba sie juz skonczylo ... nie wiem czy to dobrze w koncu przezylismy jakies 3 lata a teraz hehe - tylko "czesc" - mniejsza . Ktos sie nie odzywa ktos bardzo wazny dla mnie - znajac zycie i moja teorie spisku m. zaprzyjaznil sie z kims i mnie osral - to zaprzyjaznil ma gleboki sens i male podstawy. Jutro umowilem sie z K. na herbate vel kawe - nie wiem czemu ale to jest jedyna ostoja wartosci takich jak przyjazn szacunek i lojalnosc - jesli cos mowi to tak ma byc - jesli mowi - to sie slucha - ale wychodzisz i wiesz ze cie nie zdradzi ze nie bedzie dzialac przeciw tobie- ogolnie wlasnie mam nadzieje na przyjaz - larry na moje przyjaznie z kobietami mowi tak - "Normalny facet to ma jedna kolezanke a inne stara sie wydupczyc" - nie jestem przecietny :-)  -/-  day after tomorow zasnelem bez tabletek na sen - dzisiaj wzielem 3 i tak nie moglem zasnac - budze sie o 10.oo klade o 22.oo - wiec super ale jestem przez caly czas zmeczony i zdezorientowany. Pani W. vel M. ubrala mnie w ladne ciuchy i poprawila mi nastroj ale na jak dlugonikt nie wie ... farbuje wlosy - robie kolczyk i co jeszcze ... uciekam na dzialke po operacji mojej mamy - albo jeszce przed na kilka dni  ... dzisiaj jest dzien z guns and roses november rain leci 50 raz i ktos zza szyb samotnosci pyta sie mnie po co i dlakogo placze - czy ma jakis sens ta ostatnia lza - i co to kurwa znaczy wsrod ludzi byc samotnym ... kolorowy wiatr ... wiosna w paryzu ... zima w sercu .........

adasko

prezess : :
lip 15 2004 opis sytuacyjny
Komentarze: 1

jest kiepasnie - mam depresje - o boze kiedy ja jej nie mam :)

prezess : :