Archiwum czerwiec 2004, strona 1


cze 26 2004 adam o 3 rozwazania- nad modlitwa zaby
Komentarze: 2

potrzebna milosc. siedzialem jak zwykle obecnie 3 rano i czytalem friendly blogi - jacy ludzie

sa szcesliwi - opisuja prozaiczne rzeczy od wynoszenia pralki do rozmowy nad sensem zycia

o tym ze siedza na lozku i ogladaja nudny fil, o tym ze sie kluca - pisza prostym jezykiem

czasem dodaja wykrzyknik aby podkreslic dramaturgie wydarzen - czasem wtlaczaja jakas urwana

mysl ale ogolnie utrzymuje sie atmosfera sielanki.

I siedz tak do 3 w nocy z papierosem w ustach ktorego podpalic nie chce i czytam - placze ze smiechu

w pewnych momentach - a teraz kiedy przeczytalem jakies 40 blogow do ktorych dawno nie zagladalem

placze ze oni maja tak fajnie tak milutko i cieplutko :( zazdroszcze im nie da sie ukryc - nie chce zeby ludzie

pisali ze maja depresje i mysli samobojcze - umiem sie cieszyc ich szczesciem - a jednak w sercu

otwiera sie wielka nie przebrana pustka - zastanawiam sie nad miloscia (tej ktorej nie mam) i nad przeszloscia

(miloscia ktora mialem) nad egzystencjalizmem wg satre nad nihilizmem wg siebie nad moim zyciem

robie duzo rzeczy dzialam w setkach organizacji pisze z setka osob z calego swiata wymieniam poglady

zdobywam doswiadczenie organizuje imprezy i otaczam sie ludzmi - nigdy nie spedzam dnia samotnie

(teraz mam darmowe wieczory TP wiec od 20.oo do 23.30 nie da sie do mnie dodzwonic) pisalem ze taki

otoczony ludzmi jestem - ale ja jestem najbardziej samotnym czlowiekiem jakiego mozna sobie wyobrazic

zostane pracownikiem biurowym dostane pieczatke i wizytowke z funkcja w jezyku obcym i bede podpisywal

stemplowal wysylal i odbieral - wychodzil i wracal - i kiedys znowu nie bede mogl zasnac usiade w nocy przed komputerem

otworze zapomniane blogi i bede czytal o moich znajomych czytal ich szczesliwe zycie i wtedy znowu

poczuje ze cos trace i moze znowu kiedy zapomne ...

Milosc jest dla mnie najwazniejsza zawsze tak mowilem i nigdy nie zmienilem zdania. w chwili

kiedy przestaje sie dbac o kropki i przecinki kiedy zaczyna brakowac mi tych wykrzyknikow

zaczynam rozumiecc samego siebie.

pracowalem w hospicjum i patrzylem na umierajacych ludzi bo czulem sie od nich lepszy - gowno prawda

ze chcialem niesc ludziom szczescie - tu chodzilo o zwyciestwo proznosci

Wybieralem sobie dziwnych ludzi do swojego towarzystwa bo mowiilem do nich jezykiem pustych metafor

ktore dla nich znaczyly wiele. gra polslowek z silniejszymi jako wyraz slabosci

matura : nie odpowiedzialem na zadne pytanie - opieralem sie na innych ksiazakach ktorych nie ma

w prog. nauczania. mowilem madre rzeczy naprwde - co jak co ale ksiazek kilka przeczytalem

i zawsze jakos polski nie sprawial mi problemu. dostalem 4 . nastepnego dnia moja polonistka w rozmowie z

moja kolezanka powiedziala : "adam nic jak zwykle nie umial wiec pierdolil nie na temat" orginalnosc zakonczyla

sie blehhh

a wiec dochodze do smutnego wzniosku ze jestem malym debilkiem ktory robi wszystko aby mu bylo wygodniej

organizuje impreze na ktora nie przychodzi - ale ma poczucie ze czekal na niego identyfikator z napisem vip - boze

sam dla siebie musze byc krytyczny jestem PROZNY

jak bede wygladal za 10 lat - bede zmeczony zyciem marzeniami i ich niespelnieniem - bede pamietal imiona

ktorych nie da sie usunac vanishem bede palil 2 paczki dziennie - pil tanie wino jadl pizze i spal sam

pozniej ... pozniej moze nie bedzie

 

milosc pilnie poszukiwana - milosc jako cel i wyznacznik do odkrywania siebie. samotnosc nigdy nie pozwalala

mi zrozumiec moich zachowan - dopiero jak z kims jestem dostrzegam swoje wady widzac zgorszenie w innych oczkach

zmieniam, naprawiam,rzucam palenie ide na silownie na basen kupuje nowe ubrania boze jakie to PROZNE

zazwyczaj przechodzace darmowe minuty z abonamentu przechodza na nastepny miesiac. skrzynka smsowa i meilowa

zawiera duzo spamu i jej oproznianie mozna opozniac w nieskonczonosc i nic nie ma sensu i nic sie nie konczy ani nie zaczyna

Tesknie kurcze bardzo tesknie do uczucia milosci i chociaz mam gruba skore jestem najwiekszym chamem

i ignorantem nie zapominajac o wadzie podstawoeej tzn PROZNIACTWIE to kurwa siedze o 3 przed kompem

stukam wytarta klawiature - slucham chopina, bethovena lub innych ktorzy nie potrzebuja slow - marze o milosci

o szczesciu o nowej rozy nowej planecie o jakim latarniku o sztuce dumblera o swojej ksiazce o spokojnym zyciu

analizuje schematy w ktore chcialbym sie wtloczyc - zabieram glos na najwazniejsze tematy i patrze na swiat

przez zamkniete oczy - i oczy mi krwawia przezroczystymi lzami kiedy je otwieram i widze okno za oknem ludzi

po prawej lozko po lewej szafe za soba telewizor a w sobie .... nicość

smutny + nikt = bardzo smutny

prezess : :
cze 25 2004 yo !
Komentarze: 0

z cyklu co sie dzieje w telewizji : rozmowy w toku (wypowiedz lek. med.) Jesli sie bedzie kopulowalo w sposob nastepujacy - ze kobieta lezy na brzuchu a facet na gorze to wyjdzie homoseksualista - mhh

nie dostalem sie na polonistyke - coz mowi sie trudno i zyje sie dalej -

jutro obiecuje naprawic ta beznadziejna tapete - jak wam sie podoba intro muzyczne w wykonaniu jednego z bardziej popularnych mlodych polskich instrumentalistow Michala Kubusa ?

adasko

prezess : :
cze 24 2004 jestem zly
Komentarze: 1

dostalem 72/100 pkt z polskiego (test na polonistyke) teraz czeka mnie jeszce jedna polonistyka - medycyna - rolnictwo  i lotnictwo

prezess : :
cze 20 2004 .
Komentarze: 1

umarlo dziecko. nie mam slow. czemu placze chociaz nie zdazylem go zobaczyc ...

prezess : :
cze 20 2004 agresywni
Komentarze: 0

agresywnym ludziom - mowmy WON

impreza byla 3 osobowa - ja spalem przy scianie - moja kolezanka na mojej zdretwialem rece - nie spalem do 3 probujac delikatnie ja zwalic - poddalem sie i udalo mi sie zasnac :)

a. jest dobrze - naprawde dobrze - lepiej juz byc virt. nie moze

 

prezess : :